Strony

czwartek, 16 lutego 2012

Ta ostatnia wystawa

Lubię ten klimat i możliwość spotkania ludzi, tak samo zakręconych na koty jak ja.
Lubię kiedy okazuje się że moja subiektywna ocena kota, podyktowana bezgraniczną miłością, pokrywa się z oceną sędziów. I tak było tym razem. Elmo okazał się najlepszym kociakiem wystawy.
Mało nie pękłam z dumy i ledwo ukryłam łzy w oczach. Tylko ciiiii.
Piękny debiut.
Bastet Dwa Formaty*PL (Elmo) BIS kociąt 3-6 III kategorii
Mini także pojechała, ale ona to już stała bywalczyni wystaw. Spokojna, opanowana, próbowała w klatce uspokoić Elmo, tuląc go do siebie i nieustannie myjąc.
Może sama ocena to nie jest jej ulubiona rozrywka, ale po powrocie do klatki jest ostoją spokoju.
Miniś zdobyła ocenę doskonałą Ex1 i dostałą 2 certyfikaty na GIC.
 IC Icanhas Irony? Koteria*PL

Powroty

Co jest najlepsze w podróżach? Powroty do domu. Gdzie czeka stado kciastych. WItają w drzwiach, rexy merdają ogonem wesoło, inne są śmiertelnie obrażone a inne cichutko zamieniają się w mój cień co jest oznaką największej miłości i oddania.
Stęsknione kolan, rąk do głaskania, chętniejsze do zabawy niż zwykle.
Taaaaak, powroty są najmilszą częścią wszystkich podróży.
Są zakończeniem pasma zmartwień czy ktoś dba o nie właściwie? Czy karmi o stałej (przez koty wyznaczonej) porze? Czy tuli w chłodny wieczór? Czy Mini aby jest przykryta kocykiem szczelnie?
Przecież niktnie zrobi tego właściwie. Tylko ja ja ja.
Powroty to to, co lubię najbardziej w podróżach.